Kolejne urządzenia fiskalne zdają się z każdą chwilą przybliżać wrażenie, że nie, nie da się na tę chwilę zaproponować nic nowszego, wyjątkowego. I gdy już przedsiębiorcy powoli przyzwyczajają się do ustanowionych standardów – wtedy właśnie producenci potrafią zaskoczyć, proponując rozwiązania dotąd nie brane w ogóle pod uwagę. Przykład? Next, czyli innowacyjna kasa rejestrująca od firmy Novitus.
Można zaryzykować stwierdzenie, że wiodące firmy, tworzące technologie sprzedaży, to te, które przyczyniały się do tego typu przełomów.
Gdy użytkownicy zastanawiali się nad tym, czy pozostać przy klawiaturze modułowej, czy też membranowej, albo zastosować silikonową nakładkę – Elzab zaoferował pierwszą kasę fiskalną z obszernym i wytrzymałym panelem dotykowym, znanym z popularnych dziś smartfonów. Gdy podatnicy dumali, jakie parametry urządzenia wybrać – np. wielkość bazy towarowej lub rodzaje interfejsów – wiedząc, że zastosowane warianty w ich modelu to decyzja jednorazowa, nieodwołalna, z dużym entuzjazmem przyjęli Ergo, kasę marki Posnet, umożliwiającą rozbudowę także w przyszłości, na dalszych etapach prowadzenia działalności gospodarczej.
Co zaś charakteryzuje sytuację wstąpienia na fiskalną arenę modelu next?
Novitus next – czy to jeszcze kasa fiskalna?
Mimo, że producent nie ma wątpliwości co do tożsamości jego najnowszego produktu – pytanie to nie jest bezzasadne. Model marki Novitus jest bowiem technologią, która w istocie składa się z 2 urządzeń: kasy fiskalnej i tableta.
O wykorzystaniu tabletu w branży fiskalnej mówiło się coraz więcej, zwłaszcza, gdy karty zaczęła odkrywać firma Innova. Trudno się zresztą dziwić – nie te same, choć podobne rozwiązania sprawdzały się już w terminalach komputerowych, a nawet nieco dalej, w kolektorach danych. Fakty są jednak takie, że to model next stanowi pierwszą tego typu połączenie, dające przedsiębiorcy zupełnie nowe możliwości.
Z czego skorzysta użytkownik nowej kasy marki Novitus? Oprócz wygody pracy na nowoczesnym, dobrze reagującym na dotyk i przejrzystym ekranie, uzyska możliwość precyzyjnej konfiguracji panelu sterowania, zgodnie z własnymi preferencjami oraz potrzebami prowadzonej firmy. Co więcej, podatnik będzie miał dostęp do wielu praktycznych aplikacji, zwłaszcza, że tablet modelu next działa w oparciu o znany system, czyli Android. A właśnie – przecież jest jeszcze coś takiego jak NoviCloud – czyli, jak łatwo się domyślić, opcja umieszczenia niezbędnych danych – np. kopii paragonów zapisanej w formie cyfrowej – w chmurze. A poza tym, możliwość programowania bazy towarowej, kontroli monitoringu bądź nadzorowania stanów magazynowych w trybie online, czyli praktycznie z dowolnego miejsca. Nie trzeba więc chyba wspominać o znakomitej wygodzie przeglądania elektronicznej poczty bądź stron internetowych.
Po staremu, a jednak na nowo
Przede wszystkim jednak, next wciąż służy do prowadzenia handlu, ewidencjonowania obrotu i wystawiania dowodów sprzedaży. A ponadto, zachowuje elementy typowe dla technologii sprzedaży. Przykładowo, użytkownicy, którzy nie są pewni co do całkowitego sterowania za pomocą ekranu tabletu, będą mogli skorzystać z dołączonej, solidnej klawiatury – oczywiście, wyposażonej w programowalne przyciski funkcyjne do zapisu skrótów dla danych produktów i usług lub funkcji kasy. Ponadto, przedsiębiorcy uzyskają prosty w obsłudze mechanizm drukujący, opcję zapisu elektronicznej kopii paragonów, a także różne interfejsy do współpracy z pozostałymi elementami systemu sprzedaży – również bezprzewodowej (WiFi). Warto też dodać, że model marki Novitus obsługuje też faktury VAT.
Jest jeszcze jedna informacja, bezpośrednio związana z atrybutami urządzeń fiskalnych, która może okazać się prawdziwym hitem. Wiem, że kasy i drukarki rejestrujące różnią się między sobą także wielkością obsługiwanej bazy towarowej. Przepaść potrafi być dość istotna, wręcz decydująca o wyborze urządzeni: pierwszy rodzaj technologii kojarzy się z liczbami od 3 000 do maksymalnie 60 000 PLU (i to w sytuacji, gdy mówimy już o kasach systemowych); natomiast drugi typ potrafi „dobić” nawet do 1 000 000 PLU. A jak to wygląda, jeśli chodzi o next? Cóż – kasa pozwala na zaprogramowanie dowolnej liczby pozycji towarowych. To chyba zamyka temat – nie chodzi już o możliwość rozwoju przedsiębiorstwa i jego oferty. Mówimy o naprawdę pełnej swobodzie w tym zakresie.
Czy Novitus next zrobi furorę? Trudno w tej chwili to stwierdzić, choć można odnieść wrażenie, że nowa kasa fiskalna jest w stanie trochę namieszać. Jej funkcje i rozwiązania, oprócz tego, że są innowacyjne, wydają się praktyczne, atrakcyjne i zapewniające niespotykany wcześniej komfort obsługi klientów. Cóż – pozostaje czekać na pierwsze opinie użytkowników.
Nie wiem, czy instalowanie i tabletu i zwykłej klawiatury, to nie za dużo grzybów w barszcz, niepotrzebne rozbudowywanie urządzenia itd. Natomiast rozwiązanie typu novicloud, PLU bez ograniczeń – taak, to jest konkret! 😀
ja myślę, że to rozwiązanie ma na teraz sens – innowacja musi się przyjąć bez nadmiernego szoku, możliwość wyboru między klawiaturą na tablecie a zwykłą jest opcją bezpieczną 😉